Jakie rzeźby białoruskie robi ze złomu metalu!

Anonim

Jakie rzeźby białoruskie robi ze złomu metalu!
Działa przez Vladimira Canonika

Mistrz przez wiele lat próbuje uczynić Białoruś piękniejszy, zamieniając niepotrzebne śruby w dziedzinie grafiki. Po pierwsze, już spotkałeś pracę Vladimir Kanonika. Ale na razie nie wiesz o tym. Stoją na ulicach dużych i małych miast, w tankowaniu, a nawet w biurze wargamowania. Mistrz przez wiele lat próby uczynienia Białorusi piękniejszego, obracając niepotrzebne śruby w dziedzinie grafiki.

O artystce i strasznym domu celu

Jesteśmy na obrzeżach Fanipol, w środku strefy przemysłowej. Pary pochodzą z ust, spawalnicze pęknięcia w warsztacie, iskry latają spod szlifierki. Blacksmith Vaska wzbudza górę i uruchamia młot mechaniczny.

Jakie rzeźby białoruskie robi ze złomu metalu!

Jest tu pięć osób. Vladimir Petrovich mówi, że może to być więcej, ale nie jest łatwo znaleźć inteligentne Kuznety: piją ludzie.

Na terytorium kilku imponujących warsztatów zbudowanych przez artystę. Aby znokautować ten blok ziemi nie był łatwy, musiałem walczyć przez kilka lat. Działka jest ozdobiona tonami metalu: wiadra ze śrubami, błyszczącymi prześcieradłami i zardzewiałymi kawałkami, ogromnymi literami i resztkami zbiorników. Gdy wszystko jest przydatne.

Jakie rzeźby białoruskie robi ze złomu metalu!

Vladimir Petrovich prowadzi przez terytorium i pokazuje kawałki pracy, które wkrótce będzie zjednoczyć się na coś dużego, a następnie przenieść się do stałego zamieszkania w określonej lokalizacji. Na przykład "Królowa Benzokolontki" została pomyślana ...

Jakie rzeźby białoruskie robi ze złomu metalu!

... Grown Bison ...

Jakie rzeźby białoruskie robi ze złomu metalu!

... i inne koleje są tworzone, które nie będą łatwe do policzenia.

Dziś większość pracy Vladimira Petrovicha odbywa się za tankowanie.

"Belorusneft" jest głównymi granicami artysty, który kiedyś miał szczęście przekonać kierownictwa przedsiębiorstwa w fakcie, że nadszedł czas na pracę na obrazie. Pytamy, co robił dzisiaj. Pokazuje złożone, kręcone grille.

- To dla skrzyżowanego kościoła. Mamy dużo pracy: tworzymy CZU CER CROSS, ogromny - około 5,5 metra wysokości. Metalowy krzyż się i wewnątrz kamienia, dla którego podróżowałem do Władimira. Nie mamy takich. Już zamontowany, więc wkrótce zobaczysz.

- Nie nudne ci kościół do pracy? Istnieją ograniczenia, kanony.

- Mam nazwę Canonika, więc nie jest nudne. Oczywiście, cała kreatywność jest tam ograniczona z jasnymi ramkami, ale staram się czuć w tych ramach, jak to możliwe.

Dosłownie zakończyliśmy się w piątek do najciekawszej pracy w Raubichi: Po raz pierwszy w historii Białorusi złożyli kopułę od ołowiu i krzyży ze stali nierdzewnej. Naprawdę nie lubię złotych kopuł, a nasi kapłani je kochają.

Jakie rzeźby białoruskie robi ze złomu metalu!

Może gdybym pracował tylko z Kościołem, byłbym nudny, ale mam odrzut - rzeźba. Chociaż stylowy skład przed haisgrą jest jednym krokiem, musisz zapamiętać.

- Dom z żółwiami w fantastycznym lub osiedlu w stylu fantazji w pobliżu Novogrudkom jest koszem?

- Fajna praca, ale bez przemyślenia. Myślę, że to tylko Pafos.

Ogólnie rzecz biorąc, jestem dobry do alternatywnej sztuki i kocham niezwykłą pracę. Niedawno pomógł artystom Wiktor Olshevsky. Dokonywanie babylońskiej wieży. Okazały się bardzo skomplikowane i mocne prace. I na przykład, na przykład, pracujemy nad wnętrzem 12 piętra głównego biura wargamowania.

Po raz pierwszy zaoferowali plakat. Wymyśliliśmy coś dziwnego od sklejki pijanej i stracił nos wszystkich konkurentów. Zgodzili się, zgodzili się, zaczęli współpracować i w końcu zrobili wiele rzeczy. Nawet stalowe pamiątki dla graczy pojawiły się. Poszliśmy do tego Boris, wziął rolki zbiornika, wyrzucić puste miejsca i wygrawerowane.

Vladimir Petrovich pokazuje zdjęcia swoich rzeźb, raduj się, że na tle jego pracy jest fotografowany Steven Seagal. i Dolph Lundgren . Pytamy, dlaczego ulice Mińsk, tak rzadko pojawiają się coś jako godnego. Artysta wzdycha znacząco i porusza się do trudnej rozmowy o pracy z państwem.

O smaku i bez wiązki

Centrum mniej lub bardziej przyzwoitego miasta białoruskiego jest koniecznie naciśnięte na ziemi z dziesiątkami małych form architektonicznych stworzonych do orientacyjnych i odpowiedzialnych wakacji. Jeśli jest ładna klęska w kraju, możesz zebrać dobrą kolekcję gnomów, królików i wiewiórek, które z jakiegoś powodu urodziły się. Jednak możliwe jest znalezienie takich piękności w Mińsku. Vladimir Petrovich mówi, że jest ciężko i obraża dla niego na pojawienie się tej armii.

Jakie rzeźby białoruskie robi ze złomu metalu!

- Te niezrozumiałe białka rodzą się z powodu braku pieniędzy lub z braku smaku?

- Raczej ze względu na brak każdego pragnienia pięknie. I ogólnie robią. W jakiś sposób próbowałem pracować z "Zelenstroy". Było jakieś wakacje i postanowili zamówić takie kwiaty kwadratowe ode mnie prawie wszystkie Mińsk. Potem zdałem sobie sprawę, jak bardzo mieli pilne zrozumienie.

Ponadto budżet jest bardzo niechętny i zrobić coś mniejnego lub mniej przyzwoitego, potrzebujesz pieniędzy. W zasadzie nie zwracamy uwagi na krajobraz, małe formy architektoniczne. Prawdopodobnie potrzebujemy więcej pracowników rolnych niż artystów.

Staram się przekonać ludzi przez całe życie, że potrzebują czegoś poza łabędziami z opon, a następnie w Mogilewie pojawia się łuk triumfalny. To pomnik bez wiązki.

Chociaż nie lubię narzekać. W jakiś sposób napisałem na mnie, napisałem skargę: jakiś człowiek nie podobał mi się, że mój żubr był zbyt duży "urządzenie". Co robić?

O preferencyjnych warsztatach.

Około tydzień temu sprawdzanie warsztatów białoruskich artystów, po których ogłosili ewentualny wzrost lokalu do wynajęcia. Co to jest związane i czy zostaną podjęte zmiany, nadal nie wiemy. W zeszłym tygodniu złożyliśmy wniosek o komentarze do Ministerstwa Kultury i Komitetu Kontroli Państwowej, ale odpowiedź nadal nie została odebrana. Vladimir Petrovich mówi, że bez tego minimalnego wsparcia państwa wielu ludzi nie będzie łatwy.

Jakie rzeźby białoruskie robi ze złomu metalu!

"Kiedyś zorganizowałem wystawę białoruskich artystów w Holandii i komunikowane z lokalnymi mistrzami". Jeśli ich artysta sprzedaje pracę za 1000 euro, daje państwu tak samo jak najwięcej. Wspierają sztukę, ponieważ ludzie bardziej czci należą do kreatywności. Mamy to wszystko, wszystko to nie jest takie interesujące.

- Dziś artyści przetrwają równie trudne jak wcześniej?

- Niektóre tak. Ale nie wszyscy. Są mistrzowie, którzy są sprzedawane bardzo dobrze - zarówno tutaj, jak iw Europie. Oczywiście, jeśli pójdziesz wzdłuż COEX socjalizmu, nic nie wyjdzie, ale ciekawe techniki są tak.

Ale w każdym razie zamknięcie warsztatów jest hańba. Myślę, że ta akcja jest związana wyłącznie z brakiem pieniędzy: nadal ci ludzie pracują w samym centrum miasta, a nie są tanie metrów.

Vladimir Petrovich mówi, że dzisiaj wielu artystów idzie do niej i jest zaangażowany między innymi modelowanie 3D. Czasami staje się jedynym sposobem na zarabianie.

Około tysięcy euro i ubóstwa

Ostatnio biznesmen z Dortmunda skontaktował się z Kanonikiem. Jego firma sprzedaje amerykańskie samochody w Niemczech. Cudzoziemca zaproponował nasz artystę duży i złożony projekt, który wydawał się twórcy przynajmniej ciekawym.

Jakie rzeźby białoruskie robi ze złomu metalu!

"Ten człowiek gdzieś widział robota, który zrobiłem ze starego" Zhiguli ", kupiłem stu dolców. Chciał czegoś podobnego, ale tylko na innych skalach. Ponieważ zajmuje się sprzedaż hefty samochodów, chce umieścić metalowe bull wysokości metrów poniżej dwadzieścia. Na wiosnę zgodził się spotkać i omówić wszystkie szczegóły. Jeśli się zgodzimy, pójdziemy do tego przez cały zespół "- mówi nasza rozmówca. - Obniżam bardzo niski poziom cen. Każda rzeźba w Europie sprzedałaby dziesięciokrotnie.

- Dlaczego więc nie sprzedawać? Albo wystarczy swoich rzemieślników?

- Aby to zrobić, musisz studiować więcej i marketing, szukać producenta, menedżera. Byłem w jakiś sposób w Lipsku. Wszedł do warsztatu, tam pracuje. Słyszeli rosyjscy mówcy. Nasi faceci byli - ich batki raz tam służył. Spotkaliśmy się, zacząłem pokazać zdjęcia moich prac, a kiedy przyszedł do Pegazu, po prostu złapali głowy: mówią, w Europie praca ta może kupić tysiące na 150 euro. I sprzedałem na Białorusi tylko tysiące na 15.

- Jeśli na przykład pocałowałeś coś bardziej przydatnego w życiu codziennym, furtki zarobią więcej?

- Myślę, że tak. Ale jest całkowicie nieciekawym.

Czytaj więcej