Mój osobisty gin.

Anonim

Mój osobisty gin.

Widziałem tu jakoś dom dla Giny i chciałem mieć własną Ginę. I twoja magiczna lampa. Dorośli chcą również wierzyć w bajkę.

Miałem małą butelkę z balsamu wyciętego w klasztorze Danilovsky. Podłogę z butelką z brązowej farby ... kilka razy. Dzień nie dotarł do efektu posiłków .. Cóż, Gina należy wyciągnąć, tak że lubił Aby się tu osiedlić. Spanie z ciasta i ulotek. Błędy naukowe ... przyklejone wszystko w surowej formie i zakrył złotą farbę ... Coś jest nie tak. Liście malowane zieloną perłą. I czerwony brokat. Kto zajmuje się Decoupage - zrozumiałem ... Postanowiłem dodać perły i diamenty. Więc mamy bogactwo wszystkich pozostałości kobiet zwolnionych z biżuterii mody lub oferenta, jeśli plastikowe perły przetoczyły się - można wyciszyć białą permutrom . Okazało się dobrze, ale nie lubił rzeźbienia na szyi .... Dołączył starego łańcucha do super kleju ... i ametystowie dodane do szyi .... ale kamyki nie chciały go zachować. .. musiałem zrobić gniazda na kamienie z jednego łańcucha. .... i znowu super-klej ... Pozostaje rozwiązać problem wtyczki .... Zwykła wtyczka zachmuana pod szyi .... mierzona pożądana głębokość. Góra została zatkana przez sznurka na kleju PVA. I znowu w surowej formie pomalowanej z brązu .. W tym przypadku, farba nieba mokra głośnik wysokotonowy ... Top zdobi te same sztuczki ... I Diamond .... Co jeśli moja Jean-Woman.! ... Najbardziej rygorystycznymi moimi sędziami są moi dorosłych synów ... do mojego hobby nie traktują tego wszystko poważnie ... ale podobała mi się nawet ta magiczna lampa. ... Oczywiście nie ma ograniczeń dla perfekcji ... ..

Mój osobisty gin.
Mój osobisty gin.
Mój osobisty gin.

Niestety, nie mogłem pokazać od przeciwnej strony, ale jest też sztukaterie - ale małe ....

Migawka właściwości nie jest przekazywana. Więc uwierz na słowo

Czytaj więcej