Na lekcji z dziećmi zrobili drzewo z koralików, lufa była pokryta tynkiem, wodą, wodą - do konsystencji grubego kwaśnego śmietany. Dzieci nadal osiągnęły pożądaną konsystencję, nadziewane taką gipsą, której potrzebowali nie więcej niż 10% mieszaniny na ich szalonym. Gips zamarza szybko, więc konieczne było pilnie wymyślić, gdzie pozostałości pozostałości. Butelka pojawiła się pod ręką, wyschła z tynkiem, w świeżym tynku byłoby to konieczne, by klejować i wystrój - sól, koraliki, kredę dziecięcą ... ale tak daleko zrealizowało, gips był już zamrożony -
Malowali zwykłą akwarela w kolorze niebieskim, fioletowym, kolorze fali morskiej, a potem sól, koraliki i kredki były już klejące na PVA, mała srebrna farba. -
Struktura była bardzo interesująca.
Prawdopodobnie konieczne będzie ponowne przerobić górną część, a potem ta draperia jakoś nie pasowała.