"Dziecko, uważam, że nie jest już twój, ale stan, przekazać go w sierocińcu" - więc powiedzieli lekarze rodzicom noworodków.
Kaliningradets Pavel Astapenko i teraz pamięta to z bólem. Jego córka urodziła się głuchym i głupi. Ale stan nie. Została wychowała rodziców, oni same dowiedzieli się, a nawet jej praca została oddana jej sami.
Kiedy Katya, wraz z dziewczynami, cierpieniem z tego samego dolegliwości, poszedł do nauki na jubilerze w Lyceum, natychmiast nie zrezygnowałem od razu: Nie rozumiem nic bez tłumaczenia. Mama zaczęła iść do zajęć, nakreślonych wykładów i przetłumaczył dziewczyny. Więc nauczyli się. Ale praca nie mogła znaleźć.
"Potem poszedłem na morze z mechanikiem. Ale zawsze kochał Crash i zdemontowany w biżuterii - mówi Paul. - postanowił otworzyć firmę do przetwarzania bursztynu. On sam zaczął pracować i uczynić dziewczyną. Początkowo brakowały pieniądze, sprzęt. Ale teraz mamy 20 osób, 8 z nich jest głuchy ". Wydaje się, że zatrudnienie osób niepełnosprawnych jest korzyścią podatkową. Ale Paul wzrusza ramionami: "Nasza firma działa na" uproszczonym ". Teraz to korzyści nie dają. " Jednak takie jak Paweł, nie przerażać go.
To prawdziwy człowiek! A córka niepełnosprawna pomogła i ile prac została przyznana.
Źródło